 |
| Źródło: http://www.sxc.hu/ |
Czekolada jest naszym ulubionym przysmakiem. Każdy z nas przyznaje się do słabości do niej. Czekolada jest tym rodzajem słodkości, po który sięgamy wówczas, gdy jest nam źle i smutno. Jest ona także dodatkiem stosowanym w przypadku różnego rodzaju deserów. Choć niektórzy z nas swoją słabość do czekolady motywują uzależnieniem od tego składnika to w rzeczywistości okazuje się to niemożliwe.
Słabość ludzi do czekolady skłoniła naukowców do przeprowadzenia wnikliwych badań nad jej właściwościami uzależniającymi. Ich wyniki zostały przedstawione podczas BA Science Festival przez naukowców z Wielkiej Brytanii. Badania jednoznacznie wykluczają jakoby czekolada była składnikiem, który może w jakikolwiek sposób chemicznie uzależniać człowieka. Zdaniem naukowców pragnienie dotyczące spożywania czekolady związane jest z naszą świadomością, że jest ona szkodliwa dla naszej sylwetki i w związku z tym powinniśmy ograniczyć jej spożycie. W efekcie stała się ona owocem zakazanym, po który bardzo chętnie sięgamy, kiedy tylko mamy na to okazję.
Większość z nas słyszało o szczególnych właściwościach czekolady, które poprawiają nasz nastrój. Jest to jednak niesprawdzona hipoteza. Naukowcy przekonują nas, że składniki, które mogłyby potencjalnie wywołać takie działanie obecne są w większości spożywanych produktów. Należą do nich m.in.: serotonina, tryptofan, fentyletalamina, tyramina i kanabinoidy. Tak więc, kiedy następnym razem będziemy tłumaczyć swoją słabość do czekolady uzależnieniem, bądźmy ostrożni! Co więcej warto również wiedzieć, że jako „pocieszacz” traktowana jest przez nas głównie czekolada mleczna oraz produkty, które zostały nią oblane. Tymczasem mleczna czekolada zawiera znacznie mniej wspomnianych wyżej substancji, które potencjalnie mogłyby wprowadzać nas w dobry nastrój niż czekolada gorzka, po którą sięgamy znacznie rzadziej.
