03 listopada 2011

Tłuszcz – jaki do czego? - część trzecia



Źródło: www.sxc.hu
W poprzednich częściach tego artykułu powiedziałam Ci już nieco na temat różnych rodzajów tłuszczów oraz ich wadach i zaletach. Wspomniałam, że choć tłuszcz nie zawsze jest dla nas zdrowy to stanowi nieodzowny element naszej diety bo trudno jest to w 100% wyeliminować.

W tej części dowiesz się więcej na temat masła. Jest to produkt pochodzenia zwierzęcego. Prawdziwe masło w swoim składzie powinno zawierać minimum 82% tłuszczy mlecznego. Warto zatem zwracać na to szczególną uwagę, gdy kupujemy tego typu produkt. Nie zawsze bowiem to, co producent nazywa masłem rzeczywiście nim jest. Zawartość tego tłuszczu mlecznego jest bowiem zróżnicowana. W niektórych produktach jest to absolutne minimum. Zamiast tłuszczu mlecznego znajdziemy w nich natomiast utwardzane oleje roślinne itp. Uwaga! Masło pod żadnym pozorem nie nadają się do smażenia. Podobnie rzecz ma się z produktami masłopodobnymi. Można nimi smarować pieczywo ale absolutnie nie wolno na nich smażyć. Powinieneś również wiedzieć, że utwardzane oleje roślinne stanowią również źródło rakotwórczych kwasów „trans”. Powstają one w procesie rozpuszczania tego produktu pod wpływem temperatury. Istotne jest także to, że masło ma niski punkt topienia. Stąd też bardzo łatwo możemy je po prostu przypalić. W związku z tym używajmy masła do tego, do czego w rzeczywistości zostało ono stworzone – do smarowania pieczywa. Nie zapominaj o tym, że produkt ten musi być przechowywany w lodówce. W przeciwnym razie bardzo szybko może się zepsuć. Ważne jest również to, że masła powinniśmy używać z rozwagą. Jako produkt odzwierzęcy jest ono bowiem źródłem cholesterolu. Dlatego też osobom, które mają z nim problem nie zaleca się w ogóle spożywania masła.