30 września 2010

Dlaczego moja dieta nie działa?


Każdego dnia stykamy się z opiniami osób, które mówią, że ich diety nie działają jak zakładali. Znajomi skarżą się, że „waga stoi w miejscu”, a nie rzadko nawet, że rośnie. Jeśli już udało im się schudnąć to po odstawieniu diety szybko powrócili do dawnej wagi lub też nawet przytyli. Skąd wynika ta „niska skuteczność”. Co zrobić, żeby nie dołączyć do grona osób zawiedzionych „dietą cud” ?

Przede wszystkim zapomnij o dietach „cud”. Każda dieta powinna zostać zaplanowania zgodnie potrzebami danej osoby. Każdy z nas jest bowiem inny i ma zupełnie inne potrzeby. Zanim zaczniesz stosowanie jakiejkolwiek diety powinieneś zadać sobie podstawowe pytanie : czemu dieta ma służyć? Bardzo często zdarza nam się mylić pojęcia „utraty wagi” z „utratą tłuszczu”. Jeśli dwie osoby przyjmowałyby pokarmy z taką samą ilością kalorii (niższą niż ich dzienne zapotrzebowanie) ale zróżnicowane pod względem składników – np. pierwsza spożywa gównie białka a druga węglowodany- to prawdopodobnie pierwsza osoba straciłaby nieco mniej na wadze ale za to więcej tłuszczu niż osoba druga. 

Dieta o identycznej zawartości energii może mieć różny wpływ na stężenie leptyn, wydatek energetyczny organizmu, apetyt, bilans azotowy, co sugeruje że fizjologiczne przystosowanie do zmniejszonej liczby kalorii może być sterowanie poprzez udział makroskładników w diecie. Innymi słowy proporcje składników takich jak białka, tłuszcze czy węglowodany w diecie mogą decydować o tym co tak naprawdę tracimy – wodę, tłuszcz, tkankę kostną czy mięśniową.

Praktyczne rady:
  • Wybierasz dietę odchudzającą skup się na utracie tłuszczy i utrzymaniu beztłuszczowej masy ciała. W takiej sytuacji utrata wagi jest rzeczą drugorzędną. Nie stosuj diet typu „cud”, które obiecują Ci 10 kg w 14 dni mniej ale diety, które racjonalnie podchodzą do sprawy i odtłuszczają Twój organizm a Ty chudniesz choć waga wcale nie musi na to wskazywać.
  • Pamiętaj, że każdy z nas jest inny. Nie ma zatem „cudownych” proporcji makroskładników w diecie (np. 40/30/30 czy 0/50/50). Nie gwarantują one sukcesu jeśli nie są dostosowane do charakterystyki danej osoby np. stopnia jej odtłuszczenia, aktywności fizycznej czy samych celów jakie przyświecają diecie.
  • Układając dietę zastanów się jaki jest cel Twojej diety? Co właściwie chcesz dzięki niej osiągnąć? Jak dieta wpłynie na Twoją gospodarkę hormonalną? Jak dieta wpłynie na Twój apetyty? Czy stosowana dieta pozwoli mi zachować lub zmniejszyć beztłuszczową masę ciała? Na podstawie odpowiedzi na powyższe pytania będziesz mogła zaplanować proporcje tłuszczy, białek oraz węglowodanów w swojej diecie.
Uwaga! Nigdy nie zadaj sobie pytania – ile na tej diecie schudnę? To błędne założenie, które prowadzi do zniechęcenia i w efekcie zmniejsza rezultaty diety!