29 września 2011

Siedzenie w domu – najgorszy wróg odchudzania - część druga


Źródło: www.sxc.hu
To już drugi artykuł, w którym chciałabym Ci pokazać jak duży wpływ na Twoją figurę ma prowadzony tryb życia. W poprzednim skupiłam się na tym, aby przedstawić Ci swoją historię. Pokazałam Ci jak zmiana miejsca pracy wpłynęła na moją figurę i powiedziałam Ci, jak możesz się przed tym uchronić. Co jeszcze warto wiedzieć?

Teraz już sama widzisz, że nie możesz prowadzić siedzącego trybu życia, jeśli naprawdę chcesz być szczupła. Zmiana odżywiania musi a przynajmniej na pewno powinna iść również ze zmianą stylu życia. To pozwoli Ci szybciej osiągnąć spodziewane rezultaty. Jeśli tak jak ja pracujesz w domu, staraj się jak najwięcej czasu spędzać na wolnym powietrzu. Po południu możesz zapisać się na jakieś zajęcia fitness lub też jeździć na rowerze, jeśli pogoda na to pozwala. Nie możesz na pewno siedzieć bezczynnie w domu ponieważ jest to bardzo niekorzystne dla Twojej sylwetki. Weź się w garść. Musisz jak najwięcej ćwiczyć. Nie chodzi tutaj oczywiście o to, żeby od pierwszego dnia katować się dwugodzinnymi ćwiczeniami. Na początku zacznij delikatnie. Musisz bowiem nabrać sił, a Twój organizm kondycji. Dopiero kiedy się „rozćiwczysz” możesz zacząć uprawiać bardziej forsujący sport.